Klient kontra freelancer – kto ma rację?
Pracując tyle lat nad reklamami innych osób miałam setki takich sytuacji gdzie wchodziłam w „konfrontację” z moimi klientami. Powodów ich było wiele i czasami to były małe spory, a czasami dochodziły do rangi ogromnych problemów. Z perspektywy czasu mogę śmiało napisać, że najważniejsze są USTALENIA a na drugim miejscu zaufanie klienta do nas. Bez tego nie ma co się pakować we współpracę z klientami.
Dlaczego ustalenia są takie ważne?
Bo podczas podpisywania umowy określacie normy, ramy waszej współpracy i wtedy wiesz ile masz czasu na ustawienie kampanii od momentu otrzymania kompletu materiałów. Wiesz również co wchodzi w skład Twoich usług, co jest czymś dodatkowym, co możesz, ale nie musisz robić.
Przykłady? Czasami klient chce monitorować dodatkowo zdarzenia w reklamach za pomocą analitisc no i super, ale kto robi utm (linki śledzące), kto potem je sprawdza? Kolejny przykład? Ile masz czasu na ustawienie reklamy? Czy masz to ustalone? Co jak klient wysyła Ci materiały w piątek o 16:59? Jeszcze ustawiasz je w piątek? Bo klient może być niezadowolony jak ustawisz w poniedziałek? Warto się nad tym zastanowić już na początku współpracy, a nawet przed nią. Jak Ty chcesz współpracować z klientami. I ja rozumiem, że tonący brzytwy się chwyta i na początku chcemy przyjąć każdego kto chce nam zapłacić, ale potem to Ty będziesz zestresowana.
Kolejna rzecz to zaufanie – czemu jest ważne?
Bo klient zrzuca na Ciebie opiekę nad kampaniami i o wiele lepiej współpracuje się z osobą która Ci ufa, że chcesz dla jego reklam jak najlepiej niż z osobą która ciągle dopytuje – czemu to ustawiłaś? Widziałam, że coś zmieniłaś. Dlaczego to zmieniłaś? Byłam na szkoleniu i tam mówili to i to – odnieś się do tego. Ja miałam taką sytuację, że klientka była na webinarze znanej specjalistyki i ona powiedziała, że najważniejszy jest wskaźnik trafności w reklamach do monitorowania ich efektów. (nie wiesz co to? spokojnie!) No i ja ze spokojem mówię klientce, że tak oczywiście to BYŁA ważna rzecz kilka lat temu, bo od kilku lat to tego już w menadżerze reklam nie ma.
Klient konta freelancer – czyli kto w końcu ma rację?
Ten co stawia na fakty – na to co macie w umowie i na aktualną wiedzę reklamową. Bo jeśli klient chciał reklamy na zapis na newsletter to może się czepiać o brak zapisów, a nie o brak sprzedaży po sekwencji mailingowej.
Zapamiętaj to sobie.